alkoholowy = alkoholisch +1 znaczenie. rzeczownik. alkoholik = der Alkoholiker. alkoholizm = der Alkoholismus +3 znaczenia. czasownik. porzucać (np. alkohol) = abschwören. sprzedawać do konsumpcji na miejscu (np. alkohol w pubie) = ausschenken. Zobacz także: alkoholizować • pić alkohol • zawierający alkohol • winiak
Look up the German to Polish translation of nie pije alkoholu in the PONS online dictionary. Includes free vocabulary trainer, verb tables and pronunciation function.
2. Odczuwasz uporczywe pragnienie picia alkoholu lub towarzyszące temu nieudane próby ograniczenia lub kontrolowania picia. 3. Poświęcasz wiele czasu na aktywności związane ze zdobywaniem alkoholu, piciem i niwelowaniem skutków picia. 4. Zdarza ci się odczuwać tak silną potrzebę picia, że nie możesz myśleć o niczym innym. 5.
Translations in context of "pije alkoholu" in Polish-English from Reverso Context: Właściwie, to nie pije alkoholu.
Bohaterem jednego z rozdziałów jest wyżej wymieniony Andrzej Chyra. Tam aktor wyznał, że nie pije alkoholu od ponad 1.5 roku. – Nie robię coming outu, że przestałem pić, bo nie czuję takiej potrzeby. Nie piję od półtora roku, bo stwierdziłem, że już nie dam rady. Zdarzył się moment, że udało mi się to po prostu uchwycić
Nałogowe picie alkoholu wpływa na poczucie własnej wartości. Osoba uzależniona, kiedy pije, postrzega siebie jako silniejszego człowieka. W momencie, gdy stan odurzenia mija i ,,dochodzi do siebie” pojawiają się przeciwstawne myśli dotyczące poczucia własnej wartości – zaczyna patrzeć na siebie jako na osobę słabą i bezradną.
PE7WD. Ludzi online: 3047, w tym 84 zalogowanych użytkowników i 2963 gości. Wszelkie demotywatory w serwisie są generowane przez użytkowników serwisu i jego właściciel nie bierze za nie odpowiedzialności.
Były prezydent Aleksander Kwaśniewski, którego kiedyś dopadła „choroba filipińska” nie pije już mocnych alkoholi. Ma jednak porady na Sylwestra i noworoczną imprezę. Jego wypowiedź na temat alkoholu w Sylwestra przywołał powołując się na archiwum serwisu Aleksander Kwaśniewski udzielał takich alkoholowych porad w 2001 roku w wywiadzie dla „Gazety Telewizyjnej”Szampan na SylwestraByły prezydent zaleca przede wszystkim picie szampana, bo jest to trunek rytualny. Sugeruje, by pić go mało i by był dobrej jakości. Picie podróbek określił jako „zbrodnię na własnym organizmie”. Zaapelował do Polaków, by pili odpowiedzialnie. Uważam, że w Sylwestra najlepiej jest zrezygnować z mocnych alkoholi i raczej sączyć tak zwane long drinki, bo z nimi łatwiej się kontrolować. Najgorzej, gdy człowiek się budzi pierwszego stycznia i nawet nie wie, że to już Nowy Rok – powiedział Aleksander Kwaśniewski. ( Picie alkoholu na pusty żołądek może zaszkodzić, to wiadomo. Aleksander Kwaśniewski już w 2001 roku zalecał zjedzenie pożywnego posiłku przed wyjściem na imprezę w 2012 roku Aleksander Kwaśniewski zwracał uwagę, jakie niebezpieczeństwo niesie ze sobą picie alkoholu. Powiedział „Gazecie Wyborczej”, że alkohol jest groźniejszy niż marihuana i jest „oswojony kulturowo”.Memy z Aleksandrem Kwaśniewskim: Aleksander Kwaśniewski pijany?
W końcu nadszedl ten dzień aby to przyznać. Oklamywalem siebie i rodzinę ze nim nie jestem. Probowalem sam z tym walczyć nawet z niezlym rezultatem bo udawalo mi sie kontrolowac moje picie. Jednak „kontrolowane picie” poszlo psu w d... kiedy po raz kolejny wpadlem w 3 dniowy ciąg. Dla mnie to bylo jak osiagniecie dna od ktorego chce sie odbić. Wiem teraz, że sam juz nie dam rady i potrzebuje pomocy. Zadzwonilem pod numer AA w Eindhoven i jade tam w piatek. Mieszkam w Holandii może jest tu ktoś z tej grupy? Alkohol mnie pokonal, nie mam z nim szans, wiecej nie staje do walki. Za tę wiadomość podziękował(a): Wera33, jerzak Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji. Ja nie jestem, ale się przywitam Piotr Dziś nie piję, dlatego właśnie dziś robię dla siebie coś, za co podziękuję sobie w przyszłości. Za tę wiadomość podziękował(a): Piotrzie Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji. Witaj Jestem Monika alkoholiczka. Nie próbuj przeskakiwać schodów, kto ma długą drogę przed sobą, nie biegnie - Paula Modersohn-Becker (,,,) nie nauki...czujesz, że to nie tak - Przyjaciel Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji. Wera33 też chciałbym kiedyś tak powiedzieć Alkohol mnie pokonal, nie mam z nim szans, wiecej nie staje do walki. Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji. Ostatnia edycja: przez Piotrzie. Witaj na w Polsce jestem ale z pewnością czasem coś mądrego "skrobnę".Na pewno odezwą się ludzie porozrzucani po Europie i kto wie czy na jakiegoś forumowicza nie podjąłeś decyzję,że zrobiłes pierwsze ważne Ci by świadomość nałogu mocno zakorzeniła sie w Twoim umyśle z jednoczesną wiarą,że to choroba ,którą da się z powodzeniem leczyć i całkiem godnie z nią dobrego Ci Dzisiaj jest pierwszym dniem reszty twojego życia. Nic bardziej prawdziwego. Za tę wiadomość podziękował(a): Piotrzie Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji. Dziękuję Alkohol mnie pokonal, nie mam z nim szans, wiecej nie staje do walki. Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji. Wera33 też chciałbym kiedyś tak powiedzieć Kiedy się tutaj pojawiłam poraz pierwszy miałam 3 dni abstynencji. Ktoś mi odpisał wtedy, że swoją przygodę z trzezwieniem zaczął 8 miesięcy temu dla mnie wtedy to był szok. Nie wiedziałam czy ja dam radę 8 dni wytrzymać. Dałam radę, i teraz każdego dnia jest coraz lepiej. Czuję, że wygrałam nowe życie. A skoro ja dałam radę to i Ty dasz. Forum to skarbnica wiedzy, AA to wspólnota nie ludzi a aniołów życzę powodzenia i mam nadzieję, że w piątek się widzimy. Obróć twarz ku słońcu a cienie zostawisz za sobą. Za tę wiadomość podziękował(a): williwilli55 Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji. Wera33 też chciałbym kiedyś tak powiedzieć Kiedy się tutaj pojawiłam poraz pierwszy miałam 3 dni abstynencji. Ktoś mi odpisał wtedy, że swoją przygodę z trzezwieniem zaczął 8 miesięcy temu dla mnie wtedy to był szok. Nie wiedziałam czy ja dam radę 8 dni wytrzymać. Dałam radę, i teraz każdego dnia jest coraz lepiej. Czuję, że wygrałam nowe życie. A skoro ja dałam radę to i Ty dasz. Forum to skarbnica wiedzy, AA to wspólnota nie ludzi a aniołów życzę powodzenia i mam nadzieję, że w piątek się widzimy. Ja jestem weekendowym alkoholikiem, ale ostatnio weekend sie przedluzyl do wczoraj. Trwal od piatku. Wczesniej mialem podobne akcje po ktorych stwierdzilem ze musze sie kontrolowac i tak bylo przez 3 lata. W ten weekend jednak stalo sie inaczej i ja juz tak nie chce wiecej. Chce normalnie zyc. Nie chce pic od samego rana i konczyc po 3 dniach. Przyjade do was, ja sam nie dam z tym rady Alkohol mnie pokonal, nie mam z nim szans, wiecej nie staje do walki. Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji. Alkoholizm to choroba postępująca. Ja już dawno straciłam kontrolę nad ilością wypijanego alkoholu. Nie umiem pić z umiarem i już nigdy się tego nie nauczę. Moglabym próbować, może nawet by mi się udało raz, dwa, trzy razy. Ale koniec końców znowu wszystko by wróciło do "normy". Dziś już jestem na tym etapie, gdzie stwierdzam, że alkohol nie jest mi potrzebny w żadnych ilościach, mam teraz o wiele bardziej bogatsze i wspanialsze życie. Ale powoli, pokolei. Jesteś na początku drogi. To nie łatwy okres ale wszystko zależy od Ciebie, od Twojego podejścia. Fajnie, że zadzwoniles na mityng, ja też dzwoniłam zanim tam poraz pierwszy poszłam. Poznasz wspaniałych ludzi, i tu na forum i na grupie głowa do góry Obróć twarz ku słońcu a cienie zostawisz za sobą. Za tę wiadomość podziękował(a): williwilli55 Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji. . Witam. Jerzy alkoholik. "Chętnych los poprowadzi, niechętnych wlecze"- Seneka Za tę wiadomość podziękował(a): Piotrzie Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji. Cześć. Jestem Krzysztof alkoholik. Niezmienne jest tylko to, czego zmienić nie chcemy Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji. Alkoholizm to choroba postępująca. Ja już dawno straciłam kontrolę nad ilością wypijanego alkoholu. Nie umiem pić z umiarem i już nigdy się tego nie nauczę. Moglabym próbować, może nawet by mi się udało raz, dwa, trzy razy. Ale koniec końców znowu wszystko by wróciło do "normy". Dziś już jestem na tym etapie, gdzie stwierdzam, że alkohol nie jest mi potrzebny w żadnych ilościach, mam teraz o wiele bardziej bogatsze i wspanialsze życie. Ale powoli, pokolei. Jesteś na początku drogi. To nie łatwy okres ale wszystko zależy od Ciebie, od Twojego podejścia. Fajnie, że zadzwoniles na mityng, ja też dzwoniłam zanim tam poraz pierwszy poszłam. Poznasz wspaniałych ludzi, i tu na forum i na grupie głowa do góry Jak wygląda ta droga? Jak przyjade to co mam powiedzieć? Alkohol mnie pokonal, nie mam z nim szans, wiecej nie staje do walki. Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji. Każdego droga jest inna ale każda jest wspaniała jeśli prowadzi ku lepszemu. Na mityngu nic nie musisz mówić, wogóle nic nie musisz, jedynym warunkiem przynalezenia do AA jest chęć zaprzestania picia. Mityng zaczyna się o 20stej, wiele osób przychodzi około 15 minut wcześniej i stoją przed budynkiem i rozmawiają. Kiedy przyjdziesz napewno do Ciebie podejdę (tak jak inni) i się przywitam. Resztę sam doświadczysz tam nikt nie gryzie, nie ocenia, za to zawsze się cieszę (cieszymy) kiedy pojawia się ktoś nowy. Pewnych rzeczy nie da się tak poprostu opowiedzieć, trzeba przyjść i samemu zobaczyć mnie się spodobało już od pierwszej chwili. Obróć twarz ku słońcu a cienie zostawisz za sobą. Za tę wiadomość podziękował(a): williwilli55 Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji. Tsu Piotr OK, to już znalazłeś drogę. Teraz kroki jestem tylko przechodniem na tle wybranego miasta mam papierosy i drobne i dziurę w kieszeni płaszcza Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji. Piotrze. Mam na imię Janek i jestem alkoholikiem. Ja jestem trzeźwy już od jakiegoś czasu i uwierz mi, da się i warto. Super,że działasz i idziesz w dobrym kierunku. Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji. Jak wygląda ta droga? Jak przyjade to co mam powiedzieć? Cześć Piotr. Ja to bym zaczął od "dzień dobry". A tak na poważnie, to Ty tylko wejdź do środka. Przywita Cię grupa fajnych, pogodnych ludzi... a reszta to już (jak w pewnej starej reklamie) będzie należała do Ciebie. Dasz radę. Pozdrawiam pogodnie. Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji. Witaj Piotrze na forum Jestem alkoholikiem. Pomagając sobie pomagasz innym. Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji. Witaj Słowo raz wypuszczone nigdy nie powróci. Emilka Alkoholiczka Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji. Witaj. Mam na imie Ula i jestem alkoholiczka. Rowniez trzezwieje za granica (UK) takze wiem, ze sie da. Wystarczy chciec no i ruszyc tylek. Pozdrawiam " Wszystko czego kiedykolwiek pragnąłeś, jest po drugiej stronie lęku" Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji. No jesteśmy wujek zaczął pić właśnie po 10 latach ale przestał po to lepiej jak łazić o kulach i mieszać w polityce całego ktoś zapytał się Churchila czemu pije ?.Bo on jak nie piję to czuje się efektywny na 100 procent ,a ten odpowiedział,że czuję się n 300% i dożył 90 lat Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji. Noc nie przespana, nie moglem zapaść w sen. Kiedy zamykalem oczy widzialem dziwne animacje cos jak ruchome zdjecia gif. Dopiero dzisiaj zjadlem pierwszy posilek od niedzieli. Do pracy nie poszedlem dzisiaj bo nie czuje sie jeszcze na silach, a wczesniej mialem urlop ktorego nie pamietam bo zajety bylem lezeniem w lozku z butelką z ktorej pociagalem od rana do nocy. I tak przez trzy dni. Nie mam umiaru i jestem uzależniony. Nie chcę się żalić jaki to ja głupi jestem bo wole wykrzyczec to na forum zrzucic to z siebie Alkohol mnie pokonal, nie mam z nim szans, wiecej nie staje do walki. Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji. Witaj kolego jestem Marek i jestem alkoholikiem i zarazem moja macierzysta grupa to właśnie eindhoven bardzo fajnie ze do nas dołączysz myśle ze wszyscy się ucieszą a jest nas kilku także ja i wercia czekamy na ciebie w piątek gdybys chciał o coś zapytać pisz pozdrawiam Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji. Ja za to dzisiaj rozmawiałem z alkoholikiem w szpitalu. Był po siedemdziesiątce. Nie pił 28 lat. Przeszedł na emeryturę ,zrobil imprezę pożegnalna w pracy i wypił jeden kieliszek myśląc ze już się wyleczył skoro tyle nie 300procent był pewny Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji. Dzisiaj mam 3 dzien bez alkoholu. Po niewyobrażalnie masywnie ogromnych ilosciach swieżego soku z pomarańczy z Plusa odzyskałem siły i jestem pełen wiary że dzisiaj nie wypije alkoholu. Jade też dzisiaj na mój pierwszy meeting w Eindhoven i niecierpliwie sie poznać tam ludzi podobnych do mnie. Nie chcę być w tym sam bo wiem, ze nadejdzie ten dzien kiedy znowu bede chciał sie napić i wtedy bardzo bym chciał u kogos dostać minimum wsparcia. Sam nie dam rady bo jestem bezsiliny wobec alkoholu i nie mam nad nim kontroli. Najważniejsze że dzisiaj nie piję i poznam nowych ludzi Alkohol mnie pokonal, nie mam z nim szans, wiecej nie staje do walki. Za tę wiadomość podziękował(a): Jurek, szekla, andrzejej, Marta74, kris66, Wera33, andrzejt, Roxana, Marecki ka Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji. Cieszy mnie bardzo ze zdecydowałeś dzisiaj zawitać do eindhoven i ze się poznamy. Tak tu poznasz ludzi z takim samym problemem i nie chwaląc nikogo super ludków wiec do wieczora brahu Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji. Właśnie wróciłem z meetingu. Nawet nie spodziewałem się poznać tak normalnych ludzi, aż sie lepiej mi zrobiło. Nie bardzo pamiętam nawet o czym mówili podczas spotkania bo tak byłem nimi zafascynowany i ich odwagą i deteminacją bycia trzeźwym. Byli ludzie co 120 km jechali w sumie ja dojechałem 90 Fajnie było tez widzieć Were i Marka z forum. Zupelnie inaczej sobie ich wyobrażałem, a zostałem bardzo mile zaskoczony sami pozytywni ludzie. Przyjadę na pewno w przyszłym tygodniu tylko muszę zamiankę w pracy zrobić Alkohol mnie pokonal, nie mam z nim szans, wiecej nie staje do walki. Za tę wiadomość podziękował(a): Jurek, ursa, szekla, andrzejej, Marta74, Dariusz, Wera33, Tsubasano, Kingarocznik94 Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji. Fajnie Piotrek, że pojawiłeś się na mityngu. Wcześniej pisałeś o tym, że czujesz, że nie poradzisz sobie sam ze swoim problemem. A ja Ci powiem, że już nie jesteś sam i już nie musisz być sam wybór należy do Ciebie. Trzymaj się trzeźwo Obróć twarz ku słońcu a cienie zostawisz za sobą. Za tę wiadomość podziękował(a): Piotrzie Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji. Dziękuję Wera za miłe słowa. Nie czuję się już sam. Wiem, że teraz mogę zadzwonić do Ciebie lub Kingi która też pokazała mi duzo ciepla i ze tak naprawde to trzeźwym alkoholikom zależy na innych alkoholikach. Wczoraj zdarzyła mi sie tez taka sytuacja w lidlu przed meetingiem. Stałem juz przy kasie i kasjer podliczał klientkę przede mną. Klientka z krzyczacym dzieckiem w wózku ciągle „bon bon... bon bon” czyli ze chce cos slodkiego. Kasjer podliczył ją i wyszlo jej coś około 7 euro a ona daje mu 5 i mowi ze wiecej nie ma i ze musi cos odlożyć. No i wybiera tą marchewkę co miala ugotowac dziecku i tą jej czekoladę... dziecko w płacz i nagle czuję, że ja też sie zaraz rozpłacze i odrazu mowie kasjerowi zeby zapakowal to z powrotem ze ja zaplacę. Mama widać że ze smutnej twarzy zmieniła się w zaskoczoną i pozniej we wdzieczną i radosną. Coreczka była przeszczęśliwa. Ja lżejszy o te 2 euro i tez szczesliwy, ze mogłem pomóc. Koszt dwóch puszek z piwem, nie kupilem ich i dzieki temu sprawilem radość mamie i dziecku. I wiecie co? Karma do mnie wróciła dzisiaj rano. Wstałem bez kaca w sobotę pierwszy raz nie pamiętam od jakiego czasu... Jestem taki jakiś... żywy Dzisiaj też nie piję... 4 dzień Alkohol mnie pokonal, nie mam z nim szans, wiecej nie staje do walki. Za tę wiadomość podziękował(a): Jurek, ursa, szekla, Dariusz, Wera33, Tsubasano, Kingarocznik94, Krysia 1967 Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji. Uroki trzezwego zycia... lubie czytac o pierwszych doswiadczeniach. Sama pamietam jak dziwil mnie spiew ptaka o poranku, smiech dziecka, gwiezdziste niebo noca, pierwsze nowe znajomosci zawarte nie przy kieliszku. Jakbym narodzila sie na nowo. Ciesz sie, delektuj tymi chwilami. Pozdrawiam i gratuluje " Wszystko czego kiedykolwiek pragnąłeś, jest po drugiej stronie lęku" Za tę wiadomość podziękował(a): Piotrzie Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji. Cześć Piotrek Pamiętam tą swoją pierwszą sobotę bez kaca. Było tak dziwnie i jakoś inaczej. Miało być inaczej, lepiej. I było i najpiękniejsze jest to, że ten urok bycia trzeźwym nie mija. Oczywiście zdarzają się gorsze dni ale kto ich nie ma? Zbieraj te trzeźwe dni a karma do Ciebie będzie wracać z podwójną siłą. Ja dziś też trzeźwa, już wybrałam się na spacer z psem i teraz idę żyć Tak to nazywam kiedy nie zamierzam spędzić całego dnia na kanapie z telefonem w ręku. A kiedyś tak właśnie leczylam kaca. Ale kiedyś nie żyłam. Trzymaj się ciepło i życzę pięknej trzezwej soboty Obróć twarz ku słońcu a cienie zostawisz za sobą. Za tę wiadomość podziękował(a): Jurek, Piotrzie Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
( Lazare)Wydaje się, że odstawienie alkoholu na miesiąc nie jest trudną sprawą. To w końcu tylko około 30 dni. Jednak wystarczy jedna impreza czy wyjście ze znajomymi, a sprawy zaczynają się komplikować. Szczególnie w gorących letnich miesiącach, kiedy czasem marzymy o zimnym piwie czy drinku z kostkami mi wyrzeczenie, spróbujcie zrobić sobie totalny post na samej wodzie mądrale! chociażby przez tydzień czy dwa, a takie mono restrykcje będą was śmieszyć i żenować że ha haJa nie pije, co mam rzucic?każdy robi coś nie tak co wpływa na jego zdrowie, ma swoje grzeszki. Sama nie piję alkoholu bo nie lubię, nie palę, nie jem słodyczy ale kawy nikt mi nie zabroni:) Fakt, brzuch płaski, waga ok. ale to też zamulające świństwo tylko i za dużo komputera- to może zaowocować garbem i sflaczeniem totalnym w starszym wieku ale innym nie bronię drobnych przyjemności i sobie też, bo i tak umrzeć trzeba a żyć tylko na odmawianiu sobie- bez takie bazdury ludzie z wykształceniem !!! Alkoholikowi fakt jest to potrzebne. Wszystko w granicach rozsądku jest zdrowe nawet arszenik ha haE tam, to lipa. Ja nie piję już 7 lat i w zeszłym roku urosła mi na brzuchu opona, której nie mogę zrzucić. Ale może to z powodu wieku - mam 50 latNie jestem w stanie zrozumieć, jak można odstawić na bok alkohol !! Ostawić na bok kochankę - to jeszcze mogę rozumieć !Prawie nie pijam alkoholu i uważam to za świetny i ogólny stan zdrowia ? Co za bzdury. To chyba wcześniej musieli codziennie albo co 2 dzień pić do upadłego żeby takie rzeczy się działy. Sam piłem raz w tygodniu teraz nie pije nic od roku i wyglądam tak samo i zdrowie te same. Co za bzdury tu piszecie to nie mam pytań ;)))W Polsce miesiącem bez alkoholu to sierpień, zachęcam wszystkich do abstynencji. pozdrawiammożna żyć bez alkoholu, papierosów i sexu? można! tylko po co?Alkohol jest najbardziej szkodliwym "pożywieniem" dostępnym w każdym sklepie. W Kanadzie są tylko specjalne liquer store a i tak tam kolejek nie nie pije alkoholu od urodzenia( mam 50 lat) i co to za problem??? Tzn ze dzisiejsza młodzież ma przymulony mózg przez alkohol i narkotyki i zostało jej kilka szarych komórek skoro musza sie wysilac by nie pic przez 30 dni alkoholuA CO Z TYMI CO NIE PIJĄ .....jakie korzyści ...tez mają czasem takie same dolegliwości a odstawić nie mają co :)
nie pije alkoholu memy